KATEGORIA LOSU
Można na przykład uznać koncepcję Losu – złowrogiej siły – za niewytłumaczalny wtręt do optymistycznego skądinąd obrazu rzeczywistości w przysłowiach, za ilustrację potocznej niespójności, za relikt myślenia magicznego. Ale można pójść dalej i zapytać: dlaczego relikt ów odznacza się ogromną uporczywością? Dlaczego przejawia się nie tylko w przysłowiach, lecz także w naszych powszednich zachowaniach (w rodzaju „odpukiwania”), i to nawet u tych, którzy zawodowo parają się zwalczaniem „przesądów”? Kategoria Losu przestaje być niezrozumiałym „zgrzytem”, gdy podążając jej tropem – sytuacjami, w jakich się do niej odwołujemy – dotrzemy do całkowicie bezwiednego przeświadczenia, które można by nazwać wiarą w harmonię bytu – wiarą w to, iż świat składa się z ciągów współzależnych elementów, poddanych zasadzie proporcjonalności, przemienności i rytmiczności.