KAŻDY WIE
Podobnie niepisany uzus rządzi stosowaniem prawa przyczynowości: „każdy wie”, wobec których zjawisk trzeba przyjąć proste nastawienie naturalistyczne, a dla których należy szukać wyjaśnienia w siłach nadprzyrodzonych prawach historii. Niewykluczone, że to, co potrafimy zrekonstruować jako potoczne presumpcje, jest tylko skrótowym, nieporadnym zapisem pewnej zbiorowej wiedzy, której ściślejsze sformułowanie i analiza są niewykonalne. Wszelkie myślenie bo- wiem zawiera w sobie elementy niedyskursywne, bezrefleksyjne, me poddające się rozbiorom i pozbawione uzasadnień.Czy nauka – roszcząca sobie pretensje do wzorca racjonalności – me opiera się również na cichych, nie skodyfikowanych porozumieniach, dotyczących np. tego, co uważa się „za fakt” a co za „interpretację”, co zalicza się do „psychiki”, a co do „ciała” co może, a co me może być „wyjaśnieniem”?