PODSTAWA UZNANIA
Co więcej, nie wiadomo, kiedy w grę wchodzi tego właśnie rodzaju „niedoskonałość”, a kiedy np. zła wola czy „przebranie miarki” – kiedy korupcja, oszustwo, starcza lubieżność, pastwienie się nad wiarołomną itp. jest czymś, co można pobłażliwie skwitować, odwołując się do powszechnej ułomności, a kiedy czymś, co nie spełnia pewnych „usprawiedliwionych” oczekiwań i zasługuje na orzypomnienie, iż „Trzeba być człowiekiem”.Podobnie nie jest jasne, na jakiej podstawie uznajemy jedne zdarzenia za przejawy „prawa” zasadniczej nietrwałości ludzkich uczuć („Co z oczu, to z serca”), inne zaś – za dowód tego, że istnieją mimo wszystko uczucia, które immanentnie, z samej swej natury nie podlegają niszczycielskiej sile czasu i oddalenia („Stara mitość nie rdzewieje”).