PRZEKONANIA PODLEGAJĄCE KRYTYCE
Przekonania podstawowe nie podlegają krytyce ani wątpieniu. Moment, w jakim jesteśmy zdolni je wyartykułować, stanowi jednocześnie kres, destrukcję pewnej wizji świata. Dzieje się tak dopiero ex post, po zmianie całego paradygmatu: inferujemy wówczas milczące uzgodnienia z porzuconych procedur, terminów, jakie wyszły z użycia, faktów, które pozostawały dotąd w cieniu, wyborów, których nagle nic nie uzasadnia. W życiu jednostki zdystansowanie się wobec idiomu następuje najczęściej przy radykalnym zerwaniu z rodzimym kręgiem kulturowym. Pluralizm wstępnych założeń ma bowiem prócz wymiaru czasowego również wymiar przestrzenny. Istotą każdej wspólnoty jest podzielanie pewnych założeń, zakodowanych w jej codziennych czynnościach, rytuałach, instytucjach, o- byczajach i języku: „Ufne używanie rzeczowników, czasowników, przymiotników, zaimków, wynalezionych i wyposażonych w znaczenie przez wiele pokoleń, kryje w sobie pewną unikalną teorię natury rzeczy.