RÓŻNE SŁOWNIKI INTERPRETOWANIA
Ucząc się mowy akceptujemy jakąś kulturę, skonstruowaną na przesłankach właściwych idiomowi grupy, w której się urodziliśmy […] Różne słowniki interpretowania świata dzielą nas na zbiorowości, z których jedna nie rozumie ani sposobu patrzenia na sprawy, ani sposobu działania drugiej. Idiomy determinują wzorce emocji i zachowań. Tylko wtedy gdy wierzymy w czarownice, możemy palić ludzi za rzucanie uroków, tylko wtedy gdy wierzymy w Boga, możemy budować świątynie, tylko wtedy gdy wierzymy w kompleks winy, udajemy się do psychoanalityka. Nie ma żadnych stałych aksjomatów ani nastawień poznawczych, ponieważ poznanie jest intelektualną przygodą, „błądzeniem po omacku” wśród nieskończonej różnorodności, pasmem światła rzucanym to tu, to tam w ciemność. Każda zbiorowość posługuje się nieco odmiennymi środkami orientacji; każda – jak głosi słynne indiańskie motto Ruth Benedict – „pije wodę życia własnym kubkiem”, którego genezy nie potrafimy prześledzić, a kształtów opisać.